Moi drodzy, życzę Wam wszystkiego co najlepsze z okazji nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia.
Postarajmy się znaleźć chwilę dla siebie, chwilę wytchnienia i odpoczynku :)
Przede mną jeszcze dużo przygotowań, pichcenia i pieczenia :)
Ale w święta mam zamiar odpoczywać, spacerować i leniuchować.
I tego też Wam życzę :)
pozdrawiam
Gosia
Moja codzienność, czyli blog o tworzeniu wszelakim: szycie i druty, gotowanie, rękodzieło, decoupage oraz DIY. Jak mówią filozofowie - Ogranicza nas tylko wyobraźnia :)
niedziela, 23 grudnia 2018
piątek, 14 grudnia 2018
sobota, 6 października 2018
Jak z dużej bluzki NIE uszyć mniejszej bluzki
Kiedyś dużo szyłam, bo w sklepach było niewiele towarów.
Zmienił się ustrój. Zmieniło się zaopatrzenie w sklepach. Przestałam szyć, bo po co, skoro wszystko jest.
Robiłam tylko drobne przeszycia, poprawki, podkładanie, skracanie itp.
Ostatnio wracam do szycia. Z różnych względów, ale przede wszystkim dlatego, że nie zadowala mnie jakość i materiał, z których uszyte są ubrania.
Jednak nie jest to szycie na dużą skalę. Ot, po prostu. Tak czasami, dla siebie :)
A teraz opowiem historię pt.
Zmienił się ustrój. Zmieniło się zaopatrzenie w sklepach. Przestałam szyć, bo po co, skoro wszystko jest.
Robiłam tylko drobne przeszycia, poprawki, podkładanie, skracanie itp.
Ostatnio wracam do szycia. Z różnych względów, ale przede wszystkim dlatego, że nie zadowala mnie jakość i materiał, z których uszyte są ubrania.
Jednak nie jest to szycie na dużą skalę. Ot, po prostu. Tak czasami, dla siebie :)
A teraz opowiem historię pt.
Jak z dużej bluzki NIE uszyć mniejszej bluzki.
piątek, 28 września 2018
Kuleczki węgierskie
Dlaczego węgierskie? Nie wiem.
Na pewno nie są pikantne, co zazwyczaj kojarzy się z węgierską kuchnią.
Kuleczki węgierskie to danie dietetyczne, lekkostrawne pulpeciki. Dobre dla dorosłych i maluchów.
Chociaż mój mąż, to się tymi kuleczkami nie naje :)
Podzielę się z Wami tym przepisem i opowiem historię"od kuchni".
Na pewno nie są pikantne, co zazwyczaj kojarzy się z węgierską kuchnią.
Kuleczki węgierskie to danie dietetyczne, lekkostrawne pulpeciki. Dobre dla dorosłych i maluchów.
Chociaż mój mąż, to się tymi kuleczkami nie naje :)
Podzielę się z Wami tym przepisem i opowiem historię"od kuchni".
piątek, 21 września 2018
Kasztany
Kilka dni temu byłam z psem na spacerze w parku. Piękna pogoda, słońce świeci, kasztany leżą pod nogami.
No właśnie. Były takie piękne, ich skórka mieniła się w słońcu, że postanowiłam kilka nazbierać i przynieść do domu. Znalazłam też dwa kasztany w łupinkach.
Jeszcze się "nie wykluły" :)
Przyniosłam i położyłam je na tarasie. Było to 15 września.
No właśnie. Były takie piękne, ich skórka mieniła się w słońcu, że postanowiłam kilka nazbierać i przynieść do domu. Znalazłam też dwa kasztany w łupinkach.
Jeszcze się "nie wykluły" :)
Przyniosłam i położyłam je na tarasie. Było to 15 września.
sobota, 1 września 2018
#finansowyninja
Kupiłam.
Podarowałam Córce.
Przeczytałam :)
"Finansowy ninja" Michała Szafrańskiego.
Michał prowadzi bloga o wiele mówiącym tytule JAK OSZCZĘDZAĆ PIENIĄDZE klik.
Trafiłam na Jego bloga przez przypadek. Poczytałam. Zainteresował mnie i ... kupiłam Jego książkę.
Czy warto?
Podarowałam Córce.
Przeczytałam :)
"Finansowy ninja" Michała Szafrańskiego.
Michał prowadzi bloga o wiele mówiącym tytule JAK OSZCZĘDZAĆ PIENIĄDZE klik.
Trafiłam na Jego bloga przez przypadek. Poczytałam. Zainteresował mnie i ... kupiłam Jego książkę.
Czy warto?
piątek, 24 sierpnia 2018
Przetwory z jabłek
Były ogórki. Teraz czas na jabłka.
Sąsiadka zaprosiła mnie do swojego ogrodu, aby nazbierać jabłek.
Co z nich zrobić?
Nie mogły za długo leżeć, bo niektóre był lekko uszkodzone i zaczęły wokół nich latać małe muszki.
Nie mam zimnej piwnicy, ani ziemianki, więc trzeba było szybko je przerobić.
Zrobiłam jabłka w słoikach na zimę, na dwa sposoby.
Sąsiadka zaprosiła mnie do swojego ogrodu, aby nazbierać jabłek.
Co z nich zrobić?
Nie mogły za długo leżeć, bo niektóre był lekko uszkodzone i zaczęły wokół nich latać małe muszki.
Nie mam zimnej piwnicy, ani ziemianki, więc trzeba było szybko je przerobić.
Zrobiłam jabłka w słoikach na zimę, na dwa sposoby.
poniedziałek, 6 sierpnia 2018
Sezon ogórkowy i przepisy
Uff, nareszcie mogę powiedzieć, że zakończyłam sezon ogórkowy.
Koniec z przetworami z ogórków :)
Od zaprzyjaźnionego rolnika kupiłam dwa worki ogórków, takich z uprawy ekologicznej. Ogórki różnej wielkości i kształtu, jak widać na zdjęciu powyżej. Nie są wszystkie równe i proste, jak można kupić w sklepach. Każdy jest inny.
Koniec z przetworami z ogórków :)
Od zaprzyjaźnionego rolnika kupiłam dwa worki ogórków, takich z uprawy ekologicznej. Ogórki różnej wielkości i kształtu, jak widać na zdjęciu powyżej. Nie są wszystkie równe i proste, jak można kupić w sklepach. Każdy jest inny.
piątek, 6 lipca 2018
Przewiewne bransoletki
Hej, hej! Witam po dłuższej nieobecności :) Nie pisałam na blogu, ale podczytywałam Wasze blogi i czasem udzielałam się w komentarzach. Myślę, że teraz dam radę pisać częściej :)
A więc na początek - coś na lato. Upalne lato.
Skoro upał, to musi być lekka biżuteria.
Lekka, czyli PRZEWIEWNA :)
Szaro-niebieska bransoletka, pasująca do kamienistej egzotycznej plaży :)
Albo, druga wersja ...
A więc na początek - coś na lato. Upalne lato.
Skoro upał, to musi być lekka biżuteria.
Lekka, czyli PRZEWIEWNA :)
Szaro-niebieska bransoletka, pasująca do kamienistej egzotycznej plaży :)
Albo, druga wersja ...
sobota, 31 marca 2018
Wielkanoc
Z okazji Świąt Wielkanocnych życzę Wam pogody ducha, dużo radości i chwil spędzonych w gronie najbliższych. Mam nadzieję, że pogoda okaże się łaskawa i pozwoli na spacer. Chociażby krótki.
Wesołych Świąt!
A skoro Wielkanoc, to muszą być zajączki. Na blogu I love bake znalazłam przepis na zajączki z drożdżowego ciasta. Właściwie, to są bułeczki drożdżowe, w kształcie zajączków.
Wesołych Świąt!
A skoro Wielkanoc, to muszą być zajączki. Na blogu I love bake znalazłam przepis na zajączki z drożdżowego ciasta. Właściwie, to są bułeczki drożdżowe, w kształcie zajączków.
niedziela, 4 lutego 2018
Noworoczne postanowienia cz. II
Niedawno pisałam o syndromie Noworocznych postanowień tutaj.
Jola, w komentarzu, słusznie zauważyła, że motywacja, efektywność i wytrwałość w działaniu są podstawą w realizacji tych planów. Dziękuję Jolu za trafne spostrzeżenia.
Ja dodam jeszcze, że ważne jest, aby nasze plany / postanowienia były:
Jola, w komentarzu, słusznie zauważyła, że motywacja, efektywność i wytrwałość w działaniu są podstawą w realizacji tych planów. Dziękuję Jolu za trafne spostrzeżenia.
Ja dodam jeszcze, że ważne jest, aby nasze plany / postanowienia były:
niedziela, 14 stycznia 2018
Racuchy drożdżowe z jabłkami
Dziś po południu naszła mnie ochota na racuchy :)
Zrobiłam szybki przegląd szafek i lodówki. Wszystko jest. No to robię :)
W godzinkę nasmażyłam całą górę racuchów :)
A oto przepis na szybkie i pyszne racuchy:
Zrobiłam szybki przegląd szafek i lodówki. Wszystko jest. No to robię :)
W godzinkę nasmażyłam całą górę racuchów :)
A oto przepis na szybkie i pyszne racuchy:
środa, 10 stycznia 2018
Noworoczne postanowienia
Witajcie w Nowym Roku. Wszystkiego dobrego na nadchodzący rok :)
Po ogarnięciu zamieszania świąteczno - noworocznego i po zamknięciu roku w pracy, wreszcie mogę przysiąść do bloga :)
Nareszcie :)
Przełomowa data rozpoczęcia nowego roku kusi, aby zrobić coś nowego, czyli podjąć noworoczne postanowienia.
- nie będę jeść słodyczy
- będę biegać
- będę czytać
- ograniczę facebooka
- .........
I wszystko inne, co tylko można sobie wymyśleć:)
Po ogarnięciu zamieszania świąteczno - noworocznego i po zamknięciu roku w pracy, wreszcie mogę przysiąść do bloga :)
Nareszcie :)
Przełomowa data rozpoczęcia nowego roku kusi, aby zrobić coś nowego, czyli podjąć noworoczne postanowienia.
Znacie to?
- będę się odchudzać- nie będę jeść słodyczy
- będę biegać
- będę czytać
- ograniczę facebooka
- .........
I wszystko inne, co tylko można sobie wymyśleć:)
Subskrybuj:
Posty (Atom)